Hairwald

W ciętej ranie obecności

PO (04.01.15)

 

Kiedy Komorowski może przegrać, kiedy PO może przegrać

Michał Protaziuk

04.01.2015

PO rządzi od 7 lat i będzie rządzić przez następne co najmniej pięć,jeśli nie 15, czy 50. Bronisław Komorowski wygra czerwcowe wybory prezydenckie, a PO skleci w listopadzie koalicję, nawet jeżeli PiS wygra. Partia Jarosława Kaczyńskiego, nawet z ewentualnymi sojusznikami, nie zdobędzie 230+1 mandatów.

PO ma przewagę nad innymi partiami, bo udało się jej zająć najlepszą geopolityczną pozycję – całe centrum i jego obrzeża. Jądro w postaci 25 proc. elektoratu nie jest zagrożone, bo ani lewica (SLD), ani prawica (PiS), ani tym bardziej ludowcy nie są w stanie sięgnąć tak głęboko swoimi skrzydłami. Ich siła kończy się odpowiednio na centrolewicy i centroprawicy.

Pod naporem PiS i mniejszych partii centroprawicowych PO: (PJN, Polska Razem) przesunęła się na lewo w 2011 r. (Arłukowicz, Borowski, Belka, Braun, Święcicki), ale był to manewr, który nie naruszał centrum. Żadne z większych partii nie naruszyła jądra elektoratu PO. Dzięki tej zmianie kursu, pomocy PSL oraz ordynacji wyborczej, przez którą wzmocnione PiS odbiera mandaty SLD, nie PO, udało się pozostać przy władzy.

W dodatku PiS w obawie o głosy radykalnych wyborców (kuszonych przez korwinowców i narodowców) nie jest w stanie przedstawić oferty dla centrowego elektoratu. Z kolei skłócona i podzielona lewica nie dość, że w żaden sposób nie zagraża PO z lewej flanki, to jeszcze przez swój opłakany stan staje się rezerwuarem taniej siły wyborczej dla Platformy. Mimo, że ani Tusk, ani Kopacz nie spełniają żadnych ich postulatów. Że głos 1 proboszcza, jest ważniejszy dla PO, niż 1000 liberalnych warszawiaków.

W obecnym sytuacji politycznej, by PO straciła dominującą pozycję, a Bronisław Komorowski zmuszony by był ostro walczyć o reelekcję, musi pojawić się centrowy przeciwnik. Jakieś młodsze, dynamiczniejsze i atrakcyjniejsze centrolewicowe ugrupowanie. PO musi podzielić los swojej pożartej matki – Unii Wolności.

Partii Demokratycznej nie udało się przez zgubny alians z lewicą, Stronnictwo Demokratyczne Piskorskiego umarło zanim się narodziło, działania Dutkiewicza były za słabe i za mało zrozumiałe dla wyborców. Ruch Palikota poszedł na łatwiznę i zaczął konsumować SLD, zamiast większej Platformy. W dodatku partia Tuska/Kopacz ma wyjątkową zdolność do unikania rozłamów. Platformerska lewica mogłaby, tworząc rozłamowe ugrupowanie, bez problemów wejść do Sejmu i wywrócić PO.

Być może w obecnym roku coś takiego powstanie. Są jakieś nieśmiałe poszlaki, symptomy. Jednak na razie szanse są mniejsze na wygraną w Totka. Kopacz może spać spokojnie, a prawicowi politycy muszą zwrócić się do św. Judy Tadeusza o pomoc w tej sprawie, bo jak bardzo by się starali, nie zrzucą PO z pantałyku.

TOK FM

Marek Jędraszewski: Kultura singli nie jest w stanie zaakceptować wierności

Marek Jędraszewski
fot. Marek Zakrzewski

Rok 2015 | Marek Jędraszewski (biskup łódzki):

(…) Kultura singli nie jest w stanie zaakceptować wierności Komuś i życia dla Niego.

(…) Na pewno wielkim wyzwaniem jest troska o rodzinę. Niepokoje, które pojawiły się w związku z nadzwyczajnym Synodem w Rzymie jesienią 2014 roku, nawet pewne zamieszanie, sprawiają, że dwie sprawy są szczególnie ważne. Pierwsza to promocja dobrych małżeństw i rodzin, pokazanie ich jako pewnej normalności.

Chodzi o to, żeby patologie czy ludzkie nieszczęścia nie były pokazywane jako sytuacja generalna, wręcz normalna, w odniesieniu do której usiłowano by następnie stworzyć takie umocowania prawne, które by te patologie czy nieszczęścia w jakiejś mierze sankcjonowały (idziemy.pl, 04.01.2015).

***

Komentarz redakcji:

Serio? Mężczyzna który wybrał watykańską karierę nierozłącznie związaną z byciem singlem krytykuje singli i singielki? Ludzie nie są w związku uczuciowym z różnych powodów, ale tylko księża rzymskokatoliccy są do tego zmuszeni po to, by nie rozdrabniać majątku Kościoła. Czy granica hipokryzji w ogóle istnieje? 

watykanizacja

Dodaj komentarz