Owszem, pod uwagę brane są dwa scenariusze dotyczące samego zaprzysiężenia. Obydwa zakładają maksymalne upokorzenie Tuska i zdeprecjonowanie samej ceremonii. Dlatego oprócz 13 grudnia, rozważany jest również 14, żeby „załatwić temat” ekspresowo z uwagi na rozpoczynający się tego dnia szczyt Rady Europejskiej. Oszczędzając tym samym nadmiernego szoku własnemu elektoratowi. Oficjalnie szczyt zaczyna się kolacją, ale kuluarowe rozmowy prowadzone będą już w ciagu dnia. Dlatego nie bez znaczenia jest prymitywna wręcz złośliwość Belwederu związana z działaniem na ostatnią chwilę. Dla PiSowskiej gówniarzerii politycznej mam jednak złą wiadomość. W milionach polskich domów na ten dzień chłodzą się szampany i wódka. I żadne pomysły upokorzenia Tuska, nie umniejszą naszej radości i waszego przerażenia.
Monolog Joanny Scheuring-Wielgus skierowany do Andrzeja Zybertowicza ma szansę stać się viralem. Posłanka w programie „Kawa na ławę” zwróciła się do profesora ze swoimi wnioskami po odsłuchaniu jego raportu na temat rosyjskich wpływów. Zarzuciła, mu, że jego komisja zajmowała się biciem piany i krok po kroku wypunktowała nieścisłości raportu. Zybertowicz zupełnie stracił rezon.
Andrzej Zybertowicz uznał m.in. że z analiz prowadzonych na podstawie wielu dokumentów (jawnych i niejawnych) wynikało, że wskazane przez komisję osoby nie były dostatecznie zaangażowane w nadzór nad służbami (w tym nadzór nad służbą kontrwywiadu wojskowego). Tak wyjaśniał w Programie 3 Polskiego Radia, ale kontry do swoich słów doczekał się dopiero w programie „Kawa na ławę„.
Tam przerwała mu posłanka Joanna Scheuring-Wielgus, która zarzuciła mu, że jedyne co robił, to „bił pianę”.
Odwołała się do tego, że w raporcie padło stwierdzenie „my jako komisja mamy wrażenie”. – Wie pan co, jak ja usłyszałam takie stwierdzenie, że „macie wrażenie”, że pewne osoby nie powinny pełnić funkcji publicznych, to ja mam takie wrażenie, że ta praca, którą wykonywaliście przez 3 miesiące, to było tylko i wyłącznie bicie piany – powiedziała polityczka.
– Jeżeli pan mówi o osobach, które nie powinny pełnić funkcji publicznych, a mają jakiekolwiek wpływy rosyjskie, to dlaczego nie zbadaliście Antoniego Macierewicza, który ma wpływy rosyjskie z przedsiębiorcą, oligarchą rosyjskim panem Jackiem Kotasem? – spytała posłanka Nowej Lewicy.
– Dlaczego nie sprawdzaliście wpływów rosyjskich osób związanych ze środowiskami takimi, jak Ordo Iuris. Pytanie jest też takie, kogo przesłuchaliście? – zapytała.
Zybertowicz odpowiedział, że nikogo nie przesłuchano, a po tych słowach Scheuring-Wielgus powiedziała wprost: „zarobiliście kasę i wydajecie oskarżenia”.
Posted in
polityka and tagged
***** ***,
Andrzej Zybertowicz,
Anna Magdalena,
Donald Tusk,
Joanna Scheuring-Wielgus,
Kleofas Wieniawa,
Krzysztof Dykas,
Lex Tusk,
Pablo Morales,
Piotr Jakubowski,
stan wyjątkowy,
Szymon Hołownia,
Tomasz Sekielski |