Hairwald

W ciętej ranie obecności

Archive for the month “Sierpień, 2017”

Władza PiS to rządy kłamców, łajdaków i ciemnogrodzian

Tego się nie da zakłamać, choćby Kaczyński codziennie miał biegunkę. 37 lat temu przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego Lech Wałęsa w stoczniowej sali BHP podpisał Porozumienia Sierpniowego.

Aby znowu nie podpisywać jakichs porozumień z komuchami pisowskimi należy prowadzić bardzo twardą politykę, a nie mimozy, jak pisze Przemysław Szubertowicz.

„Nie mam wątpliwości, że władzę PiS-owi należy odebrać w sposób demokratyczny, kartką wyborczą w uczciwych (!) wyborach. Jednak droga do tego nie wiedzie przez rozmemłanie, mimozowatość i symetryczną skłonność do zamykania oczu na fakty, lecz przez twardy opór, totalną odpowiedź na totalne przejmowanie państwa oraz przez zjednoczenie sił demokratycznych, gotowych wznieść się ponad własne ambicje i przedstawić – w kampanii wyborczej! – pozytywny program dla Polaków na Polskę po destrukcji.

Aha, podobno nie można też śmiać się z PiS-u, bo znów urośnie im w sondażach. Dementuję: śmiech to zdrowie!”

Jak bedzie wygladał Polexit zwraca uwagę Bartosz Węglarczyk przy okazji pisaniny Jacka Karnowskiego.

Władzę PiS bardzo dobrze opisuje ks. Wojciech Lemański, gdy przeprasza za cytat z Dorna:

Dwa cytaty z inego światłego księdza, bp Tadeusza Pieronka.

Każde złamanie Konstytucji przez stróży jest łajdactwem.

Kaczyński zachowuje się jak po narkotykach.

Polską naprawdę rządzą łajdacy, kłamcy i ciemnogrodzianie.

Polexit. Czy Polacy pozwola PiS-owi wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej?

Polexit zaczął się jakiś czas temu. Jarosław Kaczyński nie spocznie aż nie wyprowadzi Polski z Unii Europejskiej.

Chyba, że…

Jan Hartman pisze:

„Ostatnie wypowiedzi Macrona i Merkel nie pozostawiają złudzeń co do tego, że Unia Europejska i jej przywódcy nie zamierzają się dłużej cackać z Polską. Skończyło się czekanie, aż Kaczyński się opamięta albo Polacy coś z tym zrobią.”

„Polacy coś z tym zrobią…”

W lipcu młodzi Polacy wyszli na ulice w liczbie największej po 1989 roku. I co? Szydło mówi dla „Gazety Polskiej: „Ostatnia fala protestów to była dobrze wyreżyserowana i dobrze opłacona akcja mająca uderzyć w polski rząd. Trudno przyjąć, że była spontaniczna”.

Jeszcze raz Hartman: „Kaczyński ewidentnie gra na skłócenie Polski z Europą, co ma doprowadzić do izolacji politycznej naszego kraju, a jemu bądź jego następcy zapewnić więcej władzy. Brukselczyk zrobił swoje, to znaczy dał pieniądze – Brukselczyk może odejść. Politycy rządzący Europą doskonale zdają sobie sprawę z zamiarów reżimu w Warszawie i nie mają zamiaru przeszkadzać Polakom w wypisywaniu się z Unii. Rekonstrukcja Unii jest już przesądzona, tak jak to, że w nowej UE znajdą się wyłącznie kraje należące do strefy euro oraz te, które gotowe będą przyjąć nową walutę w najbliższych latach.”.

Kaczyński w 2003 roku mówił, czyli 14 lat temu na temat referendum dotyczącego integracji Polski z Unią Europejską:

Eurosceptycy nie powinni składać broni, jeżeli referendum zakończy się sukcesem dla zwolenników. „Nawet wtedy, a może zwłaszcza wtedy, będzie bardzo wiele do zrobienia”.

Po 14 latach mamy „zwłaszcza” wiele do zrobienia, do wyprowadzenia Polski z UE.

W „Rzeczpospolitej” Eugeniusz Smolar pisze, a przypomina to Adam Szostkiewicz.

„Nigdy wcześniej po 1989 r. Warszawa nie była tak izolowana i politycznie osłabiona, także w regionie, niż obecnie” – napisał w „Rzeczpospolitej” Eugeniusz Smolar. Jego zdaniem nawet w Waszyngtonie, a co dopiero w głównych stolicach UE, umacnia się przekonanie, że „polityka PiS stanowi przeszkodę w umacnianiu transatlantyckiego bloku polityczno-gospodarczo-wojskowego”. A zatem PiS nie może się chwalić, że NATO nie ma uwag do polityki Macierewicza i Waszczykowskiego.

Berlin już nie czeka, aż Warszawa się opamięta.

Agnieszka Łada, analityk Instytutu Spraw Publicznych dla „Wyborczej” tłumaczy słowa Angeli Merkel, która powiedziała, że w sprawach polskich nie zamierza trzymać języka za zębami. Niemiecka cierpliwość się kończy, bo Polska stała się nieprzewidywalnym partnerem w Europie, a Niemcom zależy na stabilnym, rzetelnym i racjonalnym partnerze. Według nich, ta racjonalność zginęła.

Przyjaciół nie mamy już w Unii Europejskiej, więc jedyny kierunek ekspansji pisowskiej miłości – Wschód.

Polska delegacja parlamentarna kierowana przez wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego rozpoczęła we wtorek trzydniową wizytę na Białorusi od spotkania z kierownictwem Izby Reprezentantów białoruskiego dwuizbowego parlamentu, Zgromadzenia Narodowego.

„Mniej więcej rok temu byłem z wizytą na Białorusi. Mówiliśmy wtedy, że zmarnowaliśmy trochę czasu, ponieważ nasza współpraca nie rozwijała się tak, jak powinna (…) Dzisiaj mogę z radością powiedzieć, że minionego roku nie zmarnowaliśmy. Miały miejsce liczne kontakty i wizyty na różnych szczeblach, wydaje mi się, że wszystkie były pożyteczne i przyniosły konkretne efekty” – mówił Ryszard Terlecki.

I dalej.

„Białoruś i Polska powinny szukać wspólnych tematów dla bardziej efektywnej współpracy” – mówił podczas spotkania z polską delegacją parlamentarną wiceprzewodniczący Izby Reprezentantów Balesłau Pirsztuk.

Tak cieszą się na portalu Radia Maryja.

Jeszcze się łudzicie? Grzegorz Schetyna twierdzi, że Polacy nie pozwolą na Polexit.

Trzeba więcej robić, szefie PO, aby nie pozwolić PiS-owi wyprowadzać Polski z Unii Europejskiej. Więcej…

Psychole prawicy. Psychiczny krajobraz po Rimini

Groteskowa postać Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości, dostał wścieklizny emocjonalnej po gwałcie na Polce w Rimini (Włochy). Dla ohydnych gwałcicieli żadając kary śmierci, a wcześniej tortur.

Oczywiście, że sam psychicznie wchodzi w rolę oprawcy. Oprawca dla oprawców. To typ znany w kulturze nienawiści. Taka rzecz nie przystoi wysokiemu urzędnikowi państwowemu.

Czy ktoś wie, jakie fachowe kompetencje ma ten Jaki? Nikt nie powie, bo nie ma żadnych.

Paulina Młynarska na Onecie charakteryzuje krajobraz po Rimini:

„Nie miejmy złudzeń, tu nie chodzi o ofiarę gwałtu w Rimini. Tu nie chodzi o żadną sprawiedliwość ani o ochronę bezpieczeństwa kobiet.

Kto chce bezpieczeństwa kobiet, słucha kobiet. Uważnie i z szacunkiem zapoznaje się z (przerażającymi) badaniami i studiami prowadzonymi od lat przez organizacje kobiece. Nie mędrkuje, nie moralizuje, tylko przyjmuje do wiadomości, co mają do powiedzenia same zainteresowane oraz instytucje niosące im pomoc i stara się działać w porozumieniu z nimi. A nie je zwalcza!

Nie miejcie złudzeń. Gdy Polkę gwałci własny mąż, wujek lub ksiądz, ci politycy nie widzą większego problemu.”

Kryminolog Paweł Moczydłowski „postawę” Jakiego nazywa psychopatyczną nienawiścią:

„To, co zademonstrował pan minister jest po prostu jawnym wylewem, jakąś psychopatyczną nienawiścią w stosunku do sprawcy.

Ostatnio w mass mediach mamy do czynienia z retoryką anty uchodźczą. To są niebezpieczne gry i zabawy z przemocą”.

Jaki psychol. Genialna ilustracja tej postawy w „Psychozie” Hitchcocka.

Może Jaki stałby się oprawcą dla oprawcy w sutannie, gwałciciela 13-letnie dziewczynki. Hę?

Joanna Lichocka, dziennikarka i posłanka PiS – ten sam typ psychiczny, jak Jaki – ogłosiła, że nie będzie jadać serów francuskich.

Lichocka ma umysłową francę – znaczy się.

Takie absurdalne postaci sa obecne w polityce – Jaki, Lichocka. Lewizna intelektualno-emocjonalna.

Hitler, bohater Lisickiego. Misiewicz wziął tylko 651 tys. zł. Pawłowicz i Jaki ze zgwałconymi umysłami

Na rynku tygodników opinii odnotowujemy nowy tytuł – „Do Rzeszy” Pawła Lisickiego. Właśnie ten prawicowiec odkrył w sobie żyłkę lewicowca i ogłosił, że Hitler był lewakiem. Z czego logiczny osąd, że Stalin był prawakiem. A skojarzeń ze Stalinem Lisicki sobie nie życzy, więc został lewicowcem.

Zaiste pokrętna to dialektyka, wynikająca ze zniewolonego umysłu tego lewusa intelektualnego.

Misiu Macierewicza Bartłomiej Misiewicz ma czego żałować, że został wykopany z MON. Ten nieuk rżnął równo państwo polskie, a sponsor nazywał go wybitnie inteligentnym.

Misiewicz jako szef gabinetu politycznego Macierewicza zaciągnął zobowiązania na 651 tys. zł. Dlaczego tak dużo? Przecież mógł więcej.

Krystyna Pawłowicz ma nowe zajady, pojawiła się wysypka na jej rozumie, a następnie na Facebooku, gdy ten kobieton zaczął „rozmyślać” o Angeli Merkel.

Tym razem nie o odszkodowaniach za II wojnę, ale o uchodźcach: „Jak więc zrozumieć,że Niemcy właściwie nie buntują się, dają pani Merkel mimo to, miażdżące poparcie i chcą, by dalej przez kolejne lata była niemieckim kanclerzem i by nadal sprowadzała do Niemiec gwałcicieli i coraz bardziej zuchwałych terrorystów?”

Zajady Pawłowicz nieuchronnie któregoś dnia przerodzą się w jakiś szlag (zawał, udar, etc.) i nie zdziwcie się, że ten kobieton pozostający bez mężczyzny – Jurek Owsiak dobrze życzył w sprawie seksu – nie otrzyma pomocy od kogoś bliskiego i ku rozpaczy prezesa K. – zejdzie.

Inny lewus intelektualny Patryk Jaki dał znać, jakie bliskie sa mu metody średnioewczne i Inkwizycji. Gwałcicieli z Rimini skazałby na śmierć, wcześniej poddając ich torturom.

Marzy mu się.

Tacy właśnie jak Patryk Jaki dopuścili się gwałtu na Polce. Psychologicznie wiceminister rządu polskiego nie różni się od oprawców.

Szydło w Ciemnogrodzie. Kicz dewocyjny. Ta kobieta skończy w jakimś piekle, miał rację Dante!

Nieprawdopodobne, jakie ciemności okryły Polskę. Ciemnota.

Ten Ciemnogród nie ma żadnego pojęcia o metafizyce, o duchowości. Zaprowadzają jakieś podrzędne porządki rodem z Średniowiecza.

To jest piekło, bo takim jest kicz i tam te paskudy skończą, jak chciał Dante, w kręgach piekielnych.

A poniższy kicz Szydło woła o pomstę do nieba. XXI wiek, dlaczego takiej jesieni sredniowiecza pozwalamy rzadzić?

Trochę z innej beczki. Czeski polityk (b. wiceszef dyplomacji) Tomas Prouza jest zszokowany słowami Beaty Szydło skierowanymi do prezydenta Francji Emmanuela Macrona.

Oto słowa nieszczęsnej Szydło:

„Przypominam Panu Prezydentowi Macronowi, że Polska jest takim samym członkiem UE jak Francja. Mamy takie same prawa jak Francja i inne kraje członkowskie i będziemy z nich korzystać dla dobra Polski i Polaków. Polska nie jest w konflikcie z żadnym z krajów UE, ani z nią samą.

Doradzam Panu prezydentowi, aby zajął się sprawami swojego kraju, być może wtedy uda mu się osiągnąć takie same wyniki gospodarcze i taki sam poziom bezpieczeństwa swoich obywateli, jaki gwarantuje Polska.

O przyszłości Europy nie będzie decydował Prezydent Francji, ani żaden inny przywódca indywidualnie, tylko wszyscy członkowie wspólnoty. Podpowiadam panu prezydentowi, aby był bardziej koncyliacyjny i nie rozbijał UE.

Być może jego aroganckie wypowiedzi wynikają z braku doświadczenia i obycia politycznego, co ze zrozumieniem odnotowuję, ale oczekuję, iż szybko nadrobi te braki i będzie w przyszłości bardziej powściągliwy. W sprawie pracowników delegowanych to Polska i Europa Środkowa broni zasad wspólnego rynku, a Francja poprzez swoje działanie próbuje demontować jeden z filarów UE”.

Takie rzeczy tylko w PIS-owskiej Polsce. Średniowiecze i niekompetencja. Wstyd przynoszą Polsce – niedorobieni ludzie, puści wewnątrz i zakłamani. Na każdym kroku wychodzi z nich szydło z worka, mentalność cieci.

Ciemnogród PiS w walce z Polską i Polakami, w tym z Wałęsą

Beata Szydło to premier na miarę Brzeszcz, kompletnie zagubiona w polityce. W istocie jest tarczą, za którą się broni Jarosław Kaczyński. Słowa Szydło o prezydencie Francji Emmanuelu Macron – iż życzy dobrze Polakom, zasługują na coś więcej – świadczą o kompletnym jej pogubieniu się i spełnieniu obaw Władysława Bartoszewskiego.

Podkreśla to Jarosław Kuźniar, iż PiS stać na tylko na takie dyplomatołectwo.

Na obecną polską politykę trzeba spojrzeć jeszcze inaczej. PiS nie uprawia demokracji polegającej na grze i przesadnym podkreślaniu ichniego („naszego”), a ignorowaniu, pomniejszaniu konkurentów politycznych.

PiS stanął po stronie zła, jakkolwiek brzmi to mitycznie. Po stronie ciemności – we wszystkich imponderabiliach – w Polsce mającego swoją semantyczną tradycję – Ciemnogród.

Ten Ciemnogród PiS walczy z tym, co najlepsze, do takich należy walka z legendą Lecha Wałęsy. Zbliża się rocznica Sierpnia, więc gęby PiS plują i opluskwiają jedną z największych postaci w naszej historii.

Poseł PiS Janusz Śniadek powiedział, że Lech Kaczyński jest symbolem „Solidarności”, a nie Wałęsa. Toż tak może wyrażać się tylko idiota.

„Śniadek wspisuje się w obóz idiotów” – mówi nam Bogdan Lis, legenda opozycji, sygnatariusz Porozumień Sierpniowych.

Jeden z najwybitniejszych historyków i znawców PRL –  post prof. Andrzeja Friszke o Prezydencie Lechu Wałęsie.

Wiceszef „Wyborczej” Jarosław Kurski publikuje na Twitterze.

Prof. Joanna Penson: Piszę do Pana, bo nie mogę czekać. Mam 96 lat, jestem u kresu. Wzywam Pana do zaprzestania ataków na LW. #MuremzaWałesa

Fragment listu dzielnej i zasłużonej prof. Joanny Penson do Prezesa ws. Wałęsy. „Byłam w Stoczni przez cały strajk, ale Pana nie spotkałam”.

Ciemnogród nie popuści. W historii zawsze jednak zwycięża rozum i jego światło, bo taki jest sens świata. Wałęsa ma naczelne miejsce w historii.

Ale co Kaczyński i jego hufce ciemności poplują – to ich.

Frau Pawłowicz, kłania się herr Freud

Do Krystyny Pawłowicz mogła nie dotrzeć ta radosna wieść, że Polska należy do Unii Europejskiej. Nie chodzi mi o dosłowność, ale tę pracę intelektu, czy też ducha, iż Polska jest członkiem najnowocześniejszego projektu cywilizacyjnego.

A jak jest członkiem, to obowiązują ją wysokie standardy, a te pod władzą PiS bardzo – ale to bardzo – szwankują.

Inna ważna okoliczność: Polacy mają dwie jakby ojczyzny państwowe: Polskę i Unię Europejską. A PiS rozwala nam ten drugi projekt szczególnie, że hej. Cofamy się. Jak daleko?

Poseł Platformy Borys Budka był udzielić wywiadu niemieckiemu dziennikowi „Die Zeit”, w którym powiedział:

„Unia powinna przede wszystkim postawić ultimatum Polsce i polskiemu rządowi. Jeżeli zostaną takie decyzje przyjęte, to wówczas będą konsekwencje. Ale ja jestem ostatnią osobą, która chciałaby sankcji, ponieważ sankcje dotkną przede wszystkim Polaków. A Polacy, jako naród, są największymi euroentuzjastami wśród nowych członków Unii Europejskiej. To pokazują wszystkie sondaże. To jest bardzo trudna decyzja, jak twardo stawiać żądania w stosunku do polskiego rządu, aby nie zrazić Polaków do Unii Europejskiej”.

No to Pawłowicz dostała takich zajadów, jakby była spuszczonym z łańcucha czworonogiem, od Budki dzieliło ją jakby ogrodzenie, bo niewątpliwie tego sympatycznego i inteligentnego posła by pogryzła:

Pawłowicz pisze:  „Granicę polską znowu, jak 78 lat temu, niemieckie siły przełamują, rozstrzeliwują władze lokalne i ustanawiają członków PO i neopalikotów jako unijno-niemieckich namiestników w mijanych miastach i wsiach, wyłapują i rozstrzeliwują stawiających opór Polaków, nie oszczędzając też weteranów II wojny ani Powstańców Warszawskich?”

Ale to nie koniec:

 „Ponownie uruchamiają obozy koncentracyjne z zaufanymi strażnikami z targowickich środowisk, które wreszcie mogą się na Polakach zemścić? Zdobywają bronioną przez ludność Warszawę, pacyfikują kolejne dzielnice, wyprowadzają i upokarzają posłów i ministrów, panią premier?”. Pawłowicz stwierdza, że tacy najeźdźcy: – „Ustanawiają herr Budkę marszałkiem Sejmu i „wyzwolona” z rąk „polskich faszystów” przez niemieckich obrońców demokracji europejskiej Polska wreszcie powraca do „rodziny europejskich demokracji”?

Coś faktycznie z głową tej osóbki jest nie tak. Przydałby się Freud, bo Pawłowicz ma problemy nie tylko z językiem polskim, ale i z libido.

Chyba Jurek Owsiak miał rację.

Waszczykowski dostał francy. Trzymajcie się od niego z daleka, zaraża i prątkuje

Politycy PiS to jakaś specjalna odmiana ludzi. Czyżby Tworki eksportowały swoich pacjentów jako pożytecznych dla Kaczyńskiego?

Witold Waszczykowski był powiedzieć o Francji, że daleko jej do Polski. A dlaczego? Bo prezydent Emmanuel Macron objeżdża naszych sąsiadów, a Polskę przez taki eksport tworkowski omija szerokim łukiem.

„Francuska gospodarka nie jest w tej chwili w stanie konkurować z prężnymi gospodarkami wielu krajów europejskich, w tym również z Polską” – mówił Waszczykowski w Radiu Maryja. 

Rydzyk musi jakiś lepszy towar dawać niż zwykłą marychę, czy też hasz.

Wcześniej Bartosz Kownacki, a teraz Waszczykowski bredzi o Francji.

Może oni zapadli na inną jeszcze chorobę, którą nazywa się franca. A wiecie jak się inaczej nazywa? Przechodzi z narządów płciowych na układ nerwowy i mózg. To musi być to. Kolesie z PiS zapadli na francę.

Janusz Głowacki odszedł

Wbrew pozorom Janusz Głowacki był niedocenianym pisarzem. Może dlatego, że sam miał ogromny dystans do siebie.

To pisarz z szeregu facecjonistów, ale też pisarz dokumentujący swój czas. A więc z jednej strony jak Leopold Tyrmand, a z drugiej jak Bolesław Prus.

Niesamowicie inteligentny. Już bił po rozumie swoim IQ w „Wirówce nonsensu”, ale też wspaniały jest pomysł scenariusza „Rejsu” Marka Piwowskiego, czy też z tego samego czasu „Polowanie na muchy” Andrzeja Wajdy.

Był bardzo polskim dramaturgiem „Antygony w Nowym Jorku” i ”Czwartej siostry”.

Jego felietony „W nocy gorzej widać” do dzisiaj świetnie opisują kondycję Polaka.

Sama postać Głowackiego jest wyzwaniem dla literatury. Jest on na tyle bogaty, wieloznaczny, że może być wyzwaniem dla dobrego ambitnego pisarza.

Gdy taki pisarz jak Głowacki odchodzi, wyrywa kawał naszej osobowości. Nie odchodzi on sam, odchodzimy wraz z nim, o niego stajemy się ubożsi. To są nasze paradoksy egzystencji.

Pornografia posłanki PiS Jolanty Szczypińskiej

Posłanka PiS Jolanta Szczypińska przeszła samą siebie. Obnażyła się.

Ten jej tweet jest komentarzem do innego ze zdjęciem.

Dom od nawietrznej ocalił krzyż. Impet poszedł na budynek, który chronił krzyż. Mniejsza o fizyczność, jakim małym wewnętrznie trzeba być człowiekiem, aby takie bzdury pisać.

To nie jest żadna wiara w niebyt, Szczypińska wyznaje wartości niechrześcijańskie homidus camienus łupus (człeczyna z epoki kamienia łupanego).

Niech Szczypińska nie będzie zdziwiona, że internauci nie mają dla niej litości.

Szczypińska nie jest godna miana człowieka. Takie postaci nigdy nie powinny być obecne w przestrzeni publicznej, ubliżają mianu Polaka i przyzwoitości.

To jest pornografia, jeżeli ta kobiecina wie, co kulturowo pod tym pojęciem się mieści, zwłaszcza w naszej polskiej tradycji.

Post Navigation