Pedofilski serial dominikański z rolami głównymi polskiego kleru: abp Wesołowski
Na pedofilię abp. Józefa Wesołowskiego dominikańska prokuratura ma coraz silniejsze dowody, więcej dzieci było gwałconych przez wysokiego funkcjonariusza Kościoła, pojawiają się nowe dowody jego amoralności.
Dominikański serial do tej pory „ciągnął” ks. Wojciech Gil, oddał główną rolę zdecydowanie ważniejszej postaci Kościoła – nuncjuszowi w tym karaibskim kraju.
Dominikańskie media utrzymują, ze nie są to trzy ofiary klechy, a pięć. Jego kochanek, który siedzi, sypie go dalej i opowiada o nowych przewinach. Arcybiskup „palił i wciągał narkotyki”. Używał życia Wesołowski, a Dominikana była dla niego rynsztokiem.
Ten pedofilski serial potrwa kilka lat, bo to dopiero początek zbierania dowodów, a potem będą negocjacje dyplomatyczne (Dominikana, Watykan, Polska), aby drania usadzić tam, gdzie jego miejsce. W kiciu o obostrzonym rygorze.
Hairwald 