Hairwald

W ciętej ranie obecności

Gowin płaci za swoją twarz. Mordeczka

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w 2017 roku zapłaciło Polsatowi ponad 270 tys. złotych za promocję swoich działań. Umowy dotyczyły spotów, relacji live, artykułów sponsorowanych – i co najciekawsze – zapraszania pracowników resortu do poranków Polsat News, na rozmowy, których tematyka była wcześniej szczegółowo ustalana z ministerstwem. Ministerstwo wicepremiera Jarosława Gowina nie szczędziło czasu i pieniędzy na promocję „Ustawy 2.0” (czyli nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce) i działań resortu. Portal OKO.Press dotarł do dwóch umów, które resort nauki zawarł w 2017 roku z firmą Polsat Media Biuro Reklamy. Opiewają one łącznie na 271 461 zł – pisze Sebastian Klauziński z OKO Press.

Pierwsza umowa między Polsat Media a resortem Gowina z września 2017 roku dotyczyła Narodowego Kongresu Nauki, który odbywał się w dniach 19-20 września, w Centrum Kongresowym ICE Krakowie. Głównym punktem zorganizowanej z pompą imprezy (3 tys. gości) była prezentacja projektu wspomnianej ustawy, zwanej szumnie „Konstytucją dla Nauki”. Umowa obejmowała wyprodukowanie i wyemitowanie przez Polsat „4 audycji typu live będących relacjami z Narodowego Kongresu Nauki”. Poza tym telewizja miała przeprowadzić na dzień przed kongresem około 5- minutową rozmowę z ekspertem ministerstwa, dotyczącą tego wydarzenia.

Kolejną umowę ministerstwo podpisało z Polsat Media w grudniu 2017 roku. Obejmowała ona wyemitowanie 30-sekundowych spotów informacyjnych dostarczonych przez ministerstwo na antenie Polsat News i w serwisie VOD IPLA, oraz przygotowanie przez Polsat „czterech artykułów sponsorowanych” i opublikowanie ich na stronie polsatnews.pl. Wreszcie – przeprowadzenie w porannym paśmie „Nowy dzień z Polsat News” (transmitowanym równolegle w Polsacie i Polsat News) trzech rozmów 6- minutowych z ekspertami ministerstwa w terminie od 14 do 27 grudnia 2017 roku. Rzeczywiście trzy artykuły zamieszczono, w każdym dodając odnośnik do konkretnej strony internetowej MNiSW, na której można dowiedzieć się więcej o danym programie resortu. Czwartym jest prawdopodobnie kolejny tekst – tym razem dotyczący systemu Ekonomicznych Losów Absolwentów (ELA), stworzonego przez resort nauki. Co ciekawe, nie są one podpisane nazwiskiem autora, lecz inicjałem – „luq”. Szkopuł w tym, że żaden nie został oznaczony jako artykuł sponsorowany. A wszystkie wymienione artykuły są przychylne ministerstwu.

Tymczasem zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji (art. 17) „odbiorcy powinni zostać wyraźnie poinformowani o sponsorowaniu”. Krzysztof Luft, były członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji podkreśla w rozmowie z portalem, że chociaż sponsoring audycji telewizyjnych jest oczywiście zgodny z ustawą, to w przypadku audycji publicystycznych w programie informacyjnym widzowie muszą zostać przez nadawcę poinformowani, kto płaci za audycje, żeby nie wprowadzać widza w błąd. Jak zauważa z kolei prof. Tadeusz Kowalski, medioznawca z UW, były członek Rady Nadzorczej TVP  sponsorowanie programów informacyjnych stanowi naruszenie zapisów ustawy o radiofonii i telewizji. Tymczasem pasmo „Nowy dzień z Polsat News” na stronie internetowej Polsatu jest opisane właśnie jako „Rozmowy polityczne porannego pasma informacyjnego Polsat News” – czytamy w portalu.

Portal wystosował zapytanie do Polsatu o rozmowy i artykuły, które powstały na podstawie umów z resortem Gowina. Zapytał m.in. czy były one oznaczone jako materiały sponsorowane, a jeśli nie, to dlaczego. Jaka była odpowiedź? „Z zasady nie ujawniamy treści umów z naszymi partnerami, jednak mogę zapewnić, że według moich informacji przedmiotem umowy nie były wspomniane przez Pana rozmowy. W Polsacie News były to standardowe rozmowy dziennikarza z zaproszonym gościem. W związku z powyższym Pańskie pytania są bezprzedmiotowe” – odpisał rzecznik Polsatu, Tomasz Matwiejczuk. Ministerstwo Nauki do czasu publikacji nie przesłało odpowiedzi na pytania.

Single Post Navigation

Dodaj komentarz