Hairwald

W ciętej ranie obecności

PiS nie potrafi się przyznać do przegranej, tak mają ci krętacze

>>>

Wojciech Kałuża – radny Koalicji Obywatelskiej – sam zgłosił się do śląskich polityków PiS-u – tak nieoficjalnie dowiedział się dziennikzachodni.pl. Chciał, żeby skontaktowali go z Michałem Dworczykiem, szefem Kancelarii Premiera, zajmującym się w partii próbami przeciągania radnych do PiS. To on miał osobiście negocjować z Kałużą.

O efektach tych rozmów, czyli niespodziewanym przejściu Kałuży do PiS pisaliśmy w artykule „Draka na sesji sejmiku na Śląsku. Czym PiS – owcy skusili radnego PO?”. PiS może teraz samodzielnie rządzić w województwie śląskim.

Już wiadomo, czym skusili… „Nagrodą” dla Kałuży będzie nie tylko wicemarszałkostwo województwa śląskiego, ale także awans dla jego żony w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, kontrolowanej przez PiS. Może ona dostać posadę nawet wiceprezesa – wynika z nieoficjalnych informacji dziennikzachodni.pl.

Po swojej decyzji Kałuża unikał mediów. Dopiero późnym popołudniem wyszedł do dziennikarzy. Wyraźnie spocony wygłosił oświadczenie, że zrobił to dla… Śląska.

Nie zamierza przepraszać ludzi, którzy na niego głosowali w minionych niedawno wyborach samorządowych. – „Liczę, że zrozumieją mój krok i będą ze mnie dumni” – powiedział Kałuża.

Trudno jednak zrozumieć kogoś, kto podczas kampanii wyborczej – wspólnie z innym kandydatem KO – przekonywał, że „wie, jakie zagrożenie dla naszego śląskiego samostanowienia niesie dziś centralistyczna polityka Prawa i Sprawiedliwości”. Zaledwie kilka tygodni temu nie godził się z tym, „by ośrodek decyzyjny, determinujący nasze życie, znajdował się w Warszawie – przy ul. Nowogrodzkiej”.

* * *

PiS zamiast powiedzieć wprost: tak pomyliliśmy się, przepraszamy – to będziemy teraz słuchali opowieści, że wycofaliśmy się, ale się nie wycofaliśmy.

Depresja plemnika

Krótko mówiąc: na froncie walki o sądy Nowogrodzka zarządziła odwrót.

Skąd ten zwrot w tył?

To może zaskakiwać, bo Partia Jarosława Kaczyńskiego cofa się bardzo rzadko. Jest przekonana, że samodzielna większość w Sejmie daje jej absolutne prawo, do kształtowania polskiej rzeczywistości. Zdarzało się już jednak w przeszłości, że PiS napotykał na tak wielki opór, że niezależnie od sejmowej arytmetyki musiał ustąpić.

Mimo nacisku części własnego zaplecza, obóz rządzący nie odważył się wprowadzić przepisów jeszcze bardziej utrudniających polskim kobietom dostęp do legalnej aborcji. Do zatrzymania się zmusiła PiS bezprecedensowa mobilizacja kobiet w całej Polsce. Ich protesty pokazały, że w Polsce nie ma społecznej zgody na dalsze zaostrzanie przepisów regulujących warunki przerywania ciąży. Kaczyński zrozumiał, że jeśli spróbuje ograniczyć wolność kobiet w tym zakresie, to słono za to zapłaci przy urnie wyborczej.

Także kwestii ustawy o IPN PiS zmienił stanowisko o 180 stopni. Zmianę wymusiło zderzenie się ze ścianą na…

View original post 2 293 słowa więcej

Single Post Navigation

1 thoughts on “PiS nie potrafi się przyznać do przegranej, tak mają ci krętacze

  1. To nie kałuża to ściek albo bajoro

Dodaj komentarz