Hairwald

W ciętej ranie obecności

Edukacja wg PiS rodem z Ciemnogrodu

PiS edukuje z zakresu Ciemnogrodu.

Raskolnikow

Trzy teksty Waldemara Mystkowskiego.

Marek Kuchciński to swoisty fenomen. Mało kto wie, że jest marszałkiem Sejmu, czyli drugą osobą (głową) w państwie. Gdyby Andrzejowi Dudzie coś się stało, Kuchciński – znany niewielu Polakom – pełniłby obowiązki prezydenta RP.

Można powiedzieć, że Kuchciński powoduje kolokwialny śmiech na sali. Nie tylko z tego powodu, że jego znaczenie publiczne jest groteskowe, bo nie dał się ludziom poznać, oprócz takich okruchów incydentalnych, nic nieznaczących epizodów, gdy wykluczył z posiedzenia Sejmu Michała Szczerbę za zwrot „Panie marszałku kochany…”, oraz z taśmy wideo z jakiegoś spotkania z elektoratem pisowskim, na którym poczynił swoje wyznanie polityczne, iż „odszczurzyłby” Polskę z tych, którzy mu się nie podobają. Kuchcińskiego poznaliśmy więc ze strony braku osobowości, który to brak nie pozwala mu uczestniczyć w debatach, dyskusjach, a nawet w wywiadach.

Taka zmarginalizowana postać jak Kuchciński ma szansę zaistnieć tylko dzięki skandalowi. Czy będzie skandalem seksafera – w istocie źle rozpoznane…

View original post 785 słów więcej

Single Post Navigation

Dodaj komentarz