Duda złapał Joe Bidena na korytarzu
Andrzej Duda może uznać swój wyjazd do Brukseli na szczyt NATO za udany. Polskiemu prezydentowi udało się na korytarzu wykonać wspólne zdjęcie z amerykańskim prezydentem Joe Bidenem.
Nie jest tajemnicą, że od niedawna nowy amerykański przywódca nie popiera polityki uprawianej przez polskie władze. Wielokrotnie Biden krytycznie wypowiedział się na temat zmian zachodzących w Polsce i oddalania się naszego kraju od systemu demokratycznego.
– Widzimy, co się dzieje, od Białorusi, przez Polskę, aż po Węgry i powstanie reżimów totalitarnych. Ten prezydent wspiera wszystkich bandytów na świecie – mówił Biden o Trumpie w czasie kampanii prezydenckiej.
Kolejnym sygnałem dystansowania się amerykańskiego prezydenta od Polski jest jego wizyta w Europie, w której czasie w żaden sposób nie zamierzał nawiązywać kontaktu z prezydentem Polski czy premierem – o wizycie nad Wisłą nawet nie wspominając.
Duda zaczaił się na Bidena
Na szycie NATO w Brukseli prezydent Andrzej Duda postanowił za wszelką cenę wykonać zdjęcie z Joe Bidenem i tym samym dać sygnał wyborcom w Polsce, że stosunki Polski z USA niczym się nie różnią od tych z przeszłości.
Udało się?
Wygląda na to, że „spotkanie” Dudy z Bidenem, o którym donosił Szczerski, odbyło się przy okazji wspólnego zdjęcia wszystkich przywódców. Można się pośmiać, gdyby nie to, że oni ośmieszają Polskę. https://t.co/WudY3JqFZK
— Wojciech Karpieszuk🌈 (@WKarpieszuk) June 14, 2021
– Hol i winda – niezbędne rekwizyty PiS-owskiej dyplomacji – komentuje europoseł i były premier Leszek Miller.
Barack Obama ostrzega obywateli USA, że demokracja nie jest wieczna. Podkreślił, że może łatwo zmienić się w autorytaryzm. Co ciekawe, jako przykłady takiej zmiany podał Polskę i Węgry.
Więcej o złej opinii o pisowskiej Polsce >>>
TVP chce kręcić film „dokumentalny” o Jarosławie Kaczyńskim pt. „Człowiek zbuntowany”. To tak, jakby kręcić film o mnie pt. „Młodziutka baletnica”. Powstanie zapewne kolejny propagandowy gniot, jaki już znamy z dawnych czasów.
Wedle najnowszej wersji kłamstwa życiorysowego, która go dotyczy, Lech Kaczyński był „autorem 21 postulatów” strajkowych i „autorem tekstu porozumień sierpniowych”. Można rzec, że
Świetny tekst Krzysztofa Łozińskiego o Jarosławie Kaczyńskim, człowieku sfałszowanym >>>
View original post